Uciążliwe dla klientów nagabywanie w miejscach publicznych

W szeroko rozumianej działalności marketingowej prowadzonej przez przedsiębiorcę nie liczy się sposób działania, lecz jedynie osiągnięcie zamierzonego celu. Jednym ze sposobów pozyskiwania nowej klienteli jest zwracanie uwagi na swoje produkty (tym zajmuje się reklama). Reklama jest tym skuteczniejsza im więcej ma odbiorców (zwiększa się prawdopodobieństwo, iż któryś z jej adresatów ulegnie zawartej w niej perswazji). Najłatwiej zwrócić uwagę potencjalnych klientów w miejscu w którym aktualnie przebywają. Często wykorzystuje się do tego miejsca publiczne takie jak kina, restauracje, ulicę.

Należy uznać, iż sama w sobie taka forma pozyskiwania klienteli nie jest naganna. Naganną staje się dopiero w momencie, gdy można przypisać jej zarzut uciążliwości w postaci naruszenia sfery prywatności odbiorców reklamy. Uciążliwość może wynikać z agresywności stosowanych metod[1] [2]. Przykładowo można wskazać akwizytora, który przysiada się do osób spożywających posiłek w restauracji i zaczyna prezentować oferowane przez się towary czy też przedsiębiorę, który uczestnikom ceremonii pogrzebowej rozdaje, w trakcie jej trwania, katalogi oferowanych przez siebie modeli nagrobków.

[1]    zob. E. Nowińska, Zwalczanie… op. cit. s. 149

[2]    Ibidem s. 150

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.